-Witaj dzisiaj rozpoczniesz akademię. Jako pierwsze jutsu poznasz dzisiaj Kai. Technika ta pozwala uwolnić się z genjutsu. Polega ona na odcięciu przepływu chakry do mózgu. Wygląda to mniej więcej tak
Stanąłem przed uczniem i złożyłem jeden znak po czym po chwili skupienia odciąłem przepływ chakry do mózgu.
-Dobrze spróbuj teraz ty

Podobnie jak mój nauczyciel usiadłem na krześle i poczułem dziwny napór na mój umysł. Przed moimi oczami zaczęły się pojawiać przerażające kreatury i dźwięki dobiegające zewsząd. Będę robić tak jak kazał mi nauczyciel:

Skupiłem się i odciąłem dopływ chakry do mózgu, obrazy lekko ustały, a dźwięki zostały stłumione. By utrzymać ten stan złożyłem pieczęć i obraz prysły, a głosy ucichły.
-może być?

-Świetnie. Kolejnym jutsu jakim się dzisiaj nauczysz będzie Henge no jutsu. Technika ta polega zamianie się w kogoś lub coś więc jest bardzo przydatna w misjach śledczych. Na początek wykonaj parę znaków i rozłóż chakrę równomiernie po całym ciele. Następnie pomyśl w kogo chcesz się zamienić i uwolnij chakrę w ten sposób.
Mówiąc to zamieniłem się w mojego ucznia.
-Dobrze teraz ty spróbuj

No więc macham rękami nie potrafiąc dobrze złożyć znaków, po czym krzywo rozkładam chakre po całym ciele, aż w końcu zamieniam się w coś co przypomina drzewo. Zamiast liści miało krzywe znaczki, kora była biała i gładka, a gałęzie krzywe. Druga próba była wręcz doskonała: znaki składałem wolniej ale dokładniej zaś chakra rozłożyła się bardzo dobrze, końcowy efekt był zadowalający, mój nauczyciel jak się patrzy...

-Dobrze xD. Czas na naukę ostatniego jutsu jakim jest Kawarimi no Jutsu. Technika ta polega na szybkiej podmianie podczas ataku z jakimś przedmiotem będącym niedaleko nas. Wykonaj szybko pieczęci i podmień się na przykład z krzesłem
Wykonałem szybko parę pieczęci i skumulowałem chakrę w ciele po czym przebiłem się kunaiem. Po chwili zamieniłem się miejscami z krzesłem za tobą.
-Spróbuj teraz ty. Pamiętaj również, że ta technika dział bez wykonani znaków, lecz wtedy płacisz więcej chakry

No miałem nadzieję że jutsu nie zadziała i nauczyciel się przebije, przynajmniej było by ciekawie.
Biorę kunaia do ręki i podrzucam go w górę, po czym robię szybko parę pieczęci. Kunai wiruje trzy razy w powietrzu po czym leci wprost na moją głowę...huk, dym, a w moim miejscu leży ławka, i wbity w nią kunai. Ja leże na ziemi 5m dalej.

-Dobrze. Zdałeś akademię. Życzę ci powodzenia w dalszej drodze. Trzymaj.
Rzucam uczniowi woreczek, w którym znajduje się 5 kunai i 5 shurikenów po czym odchodzę z sali treningowej.