- World Naruto http://www.world-naruto.pun.pl/index.php - Eventy http://www.world-naruto.pun.pl/viewforum.php?id=86 - Drużyna pierwsza http://www.world-naruto.pun.pl/viewtopic.php?id=616 |
Katsumoto - 2010-12-28 18:29:38 |
Zaczynacie przed chatą pustelnika, na razie cisza, nic się nie dzieje, waszym zadaniem jest pokonanie tutejszego bossa, który zostało mianowany sługusem. Dokładny opis chaty znajduje się w dziale "Po za krainami". Pamiętajcie o walce zespołowej, kolejność dowolna!!! odpisujemy: gracz, gracz, gracz, ja, gracz, gracz ja, itd. |
Sesure - 2010-12-28 19:00:07 |
Przychodzę. |
Sayori - 2010-12-28 19:02:50 |
Elo |
Fukuda Naoki - 2010-12-28 19:19:19 |
Przychodzę na pole walki |
Katsumoto - 2010-12-28 19:22:23 |
Z kruchej chatki wychodzi starzec, zdecydowanie powyżej 70, mimo to nie warto lekceważyc jego umiejętności. Spojrzał na was wrednym wzrokiem po czym zaczął: |
Sesure - 2010-12-28 19:29:03 |
Zacząłem się głośno śmiać i po chwili powiedziałem: |
Sayori - 2010-12-28 19:32:38 |
Gdy staruszek wystrzeliwuje kule ognia robię sunshim w bok na 15 m i gdy pojawiam się na miejscu wystrzeliwuje z rąk węża. Zmierza on prosto na staruszka z dużą prędkością. |
Fukuda Naoki - 2010-12-28 19:36:25 |
Odskakuję na bok i unikam zderzenia z kulą.Robię jakieś 2 klony i stawiam je obok starca |
Katsumoto - 2010-12-28 19:44:05 |
Sesure |
Sesure - 2010-12-28 19:46:01 |
Więc w tego węża leci teraz katana, prosto w łeb z bardzo dużą szybkością. (Kawara Shuriken za klonami). Czekam na to, co się stanie. |
Sayori - 2010-12-28 19:47:58 |
Mało efektywny, ale oberwał. Jest zatruty przez węża co go bardzo osłabia. |
Fukuda Naoki - 2010-12-28 19:53:33 |
Moje klony nadal stoją i czekają na atak staruszka. |
Katsumoto - 2010-12-28 19:55:31 |
Pisząc mało efektywny miałem na myśli to iż go nie trafiłeś, katana przebija pysk węża ten pada na ziemie jednak nie ma nigdzie starca, po chwili z góry spada na was oleisty deszcz... |
Sesure - 2010-12-28 19:59:47 |
-Uwaga. Ten starzec używa katonu! |
Sayori - 2010-12-28 20:02:24 |
-No brawo. |
Fukuda Naoki - 2010-12-28 20:06:26 |
Moje klony stoją koło starca nie tknięte,obrażając go słownie |
Katsumoto - 2010-12-28 20:10:14 |
Fukuda i Sayori nie uniknęli łatwopalnego oleju, a takich pomyłek w starciu z takim przeciwnikiem nie może byc... po chwili olej zostaje podpalony, a dwaj shinobi zaczynają się palic, dosłownie, na razie nie za mocno, jednak z każdą chwilą coraz mocniej, deszcz cały czas pada... Sesure zauważył starca 20 m od całej sytuacji, widac było na jego twarzy zmęczenie. |
Sesure - 2010-12-28 20:12:10 |
Robię w ogień, który jest drogą do starca Hakke Hasangeki. Biegnę na tego starego dziada, gdy jestem blisko od niego, nagle przeskakuję za niego i Sennen Goroshi w zadek. |
Sayori - 2010-12-28 20:14:32 |
Przepraszam, a czy wskoczenie na węża to nie unik? |
Fukuda Naoki - 2010-12-28 20:19:43 |
Strasznie piecze,ale bardzo mi to odpowiada |
Katsumoto - 2010-12-28 20:24:48 |
Fukuda, nie że Ci coś mówie ale na I poziome twojej UM to jest czysty ból, niby przyjemnosc ale obrażenia prawdziwe. Nie dajesz rady zrobic jutsu, palisz się coraz mocniej, Sayori ale deszcz jest na w miare dużym obszarze... a wąż leży na płaskim i pod nim schronienia nie znajdziesz... palisz sie nadal... starzec nie musiał byc nad wami. Starzec zamienił się w kłodę, dostrzegłeś go jednak szybko przed jego chatką, podpierał się ściany, widocznie pomimo wysokiego poziomu technik nie posiadał już zbyt wiele chakry. |
Sesure - 2010-12-28 20:26:53 |
Robię w niego Hakke Hasangeki i jak upada, od tyłu Sennen Goroshi. Staruszek najprawdopodobniej umiera. |
Sayori - 2010-12-28 20:29:03 |
Ściągam z siebe palące sie ubranie. |
Fukuda Naoki - 2010-12-28 20:33:41 |
Uaktywniam moje klony stojące koło struszka.Wybuchają odpychając go na scianę i wysyłając w jego stronę 5 kunai i 5 shurikenów. |
Katsumoto - 2010-12-28 20:39:29 |
Jedno jest pewne staruszek ledwo zipie, nie ma chakry, jednak ataki rozbiły się o jakąś barierę, która chroni chatkę jak i starca. Mimo to nie ma takiej bariery, które nie dałoby się rozbić. Sayori mimo umiejętności obrażenia są poważne, masz trudności z poruszaniem się, Fukuda, przestałeś się palic jednak rany są bardzo dotkliwe, wygląda to wręcz źle, nie jesteś w stanie na razie walczyc. |
Sesure - 2010-12-28 20:41:48 |
-Argh! Wkurzyłem się. |
Sayori - 2010-12-28 20:43:39 |
-Trzeba to jakoś sprytnie zrobić. Sesure, szukaj słabego punktu w barierze ! |
Fukuda Naoki - 2010-12-28 20:46:08 |
Siadam i zaczynam medytować kontaktować się psychicznie,fizycznie i duchowa z moim bóstwem wszechpotężnym jashinem |
Katsumoto - 2010-12-28 21:00:13 |
Eh, nie będę za Ciebie korzystał z mocy Byakugana, ale tym razem Ci napiszę, jak pewnie pamiętasz podczas niesamowitego pościgu za Sasuke, z pierwszej części, bohaterzy zostali złapani w spec. pułapkę elementu Doton. Neji dzięki swojemu kekkei genkai, ujrzał gdzie pułapka jest najsłabsza. To tyle. |
Sesure - 2010-12-28 21:01:35 |
Więc szukam najsłabszego punktu w barierze i tam uderzam z całej siły. |
Sayori - 2010-12-28 21:03:00 |
Ja kieruje tam wystrzelone węże. |
Fukuda Naoki - 2010-12-28 21:09:12 |
Nadal medytuję,uzdrawiając się w ten sposób.Czuję się już odrobinę lepiej jednak nadal czuję ból |
Katsumoto - 2010-12-28 21:12:53 |
Ciosy fizyczne nic nie dają, jednak po każdym uderzeniu po barierze widac było jakby pękała. Mimo to niedługo po tym odnowiła się, starzec wstał składając pieczęc. Nie wróżyło to dla was za dobrze, jednak za bardzo się obijaliście. Fukuda, na razie Jashin daje Ci chwałę, bez swojej mocy, jesteś jakby sługusem. |
Sesure - 2010-12-28 21:14:05 |
Odskakuję trochę od starca, a potem z rozpędu przywalam pięścią w barierę. |
Sayori - 2010-12-28 21:15:58 |
Wciąż obserwuje starca, i dalej napierdzielam w bariere, w koncu musi pęknąć. |
Fukuda Naoki - 2010-12-28 21:18:24 |
Poczułem lekki przypływ energi byłem wstanie wstać i iść. |
Katsumoto - 2010-12-28 21:21:20 |
Bunshiny nie posiadają nawet własnego ciała, więc nie wiem po co to było. Po chwili usłyszeliście tylko jakieś dziwne dźwięgi pod waszymi nogami, gdy Fukuda zrobił krok, został złapany w jakieś sidło. Metalowa linka zacisnęła mu się mocno na nodze. Staruszek upadł, jednak nie umał tylko był wycieńczony. Bariera pękała, mimo to każdy krok oznaczał wejście w jakąś pułapkę, wyglądało to jak tor przeszkód. |
Sesure - 2010-12-28 21:23:21 |
Ja ciągle byłem przy barierze, więc nie muszę robić kroku i znowu ją okładam coraz to mocniej pięściami. |
Sayori - 2010-12-28 21:26:36 |
Pamiętaj, ze jestem na wężu, a bariere ogładały moje węże, gdy w koncu bariera peka, rozbijam ją do konca lub przedostaję się przez szczeline i kąszę oboma wężami dziada. Raczej umiera |
Fukuda Naoki - 2010-12-28 21:29:02 |
Używam Sennei Jiyashu i wysyłam na penetrację ziemi żebym wiedział którędy da się przejść |
Katsumoto - 2010-12-28 21:38:42 |
Bariera nadal nie puszcza, jak wam powiedziałęm dwie rundy temu, ciosy ficzyne nic nie dają. Fukuda z powodu bólu nie udaje Ci się wykonac techniki, poprzenia + niewygodny ucisk linką. Węże nie widzą pułapek -,- w końcu pułapki są pod ziemią. |
Sesure - 2010-12-28 21:39:52 |
Uderzam w słaby punkt Hakke Hasangeki. |
Sayori - 2010-12-28 21:46:15 |
czekam z atakiem, az bariera pusci po ataku Sesure. |
Fukuda Naoki - 2010-12-28 21:49:55 |
Wyjmuję kunai i przecinam linkę.Mojego węża wysyłam żeby atakował barierę |
Katsumoto - 2010-12-28 23:21:32 |
26 post, dziękuję ( w nim tez miałeś tyle chakry ile teraz) technika nie udana. |
Sesure - 2010-12-29 10:37:43 |
Robię Hakke Hasangeki w słaby punkt bariery. Upadam ze zmęczenia, bo prawie już nie mam chakry. |
Sayori - 2010-12-29 10:47:46 |
Udeżam w tym samym momencie co Sesure, w nadziei, że bariera pęknie. |
Fukuda Naoki - 2010-12-29 10:52:12 |
Po odcięciu linki poczułem się troszkę lepiej,używam najprostrzej techniki Sanzengarasu no Jutsu |
Katsumoto - 2010-12-29 13:21:02 |
Bariera rozproszyła się po atakach Sesure i Sayoriego, nie napisałem że się uwalniasz z linki metalowej... Starzec spojrzał na was i czeka na to co zrobicie. |
Sesure - 2010-12-29 14:29:48 |
-Dobijcie go - powiedziałem mdlącym głosem i zemdlałem. |
Sayori - 2010-12-29 15:05:29 |
Jako iż dziadek jest strasznie wyzcerpany i nie ma sił na unik , z łatwością dopadają go moje węże i kąszą go, otruwaja i prawdopodobnie zabijają. |
Fukuda Naoki - 2010-12-29 17:17:49 |
Ja nadal tnę linkę,która mnie więzi,troszkę boli ale to bardzo fajne uczucie takie mrowienie.Jashin dał mi błogosławieństwo w postaci bólu |
Katsumoto - 2010-12-29 18:32:23 |
Starzec widocznie nie chciał ginąc z waszych rąk w momencie rozbicia bariery aktywował on kilka wybuchowych notek znajdujących się pod stołkiem (na którym siedział), notki wybuchły, starzec zginął. Chata przetrwała, jednak z dużym uszczerbkiem, kawałki drewna trochę was podrapały jednak nie znacznie, teraz musicie wypuścić swojego kompana i udać się dalej, wskazówki znajdziecie w chacie. |
Sesure - 2010-12-29 18:33:51 |
A ja nadal leżę. |
Sayori - 2010-12-29 18:36:47 |
Podchodzę do Fukudy, przecinam linkę kataną. |
Fukuda Naoki - 2010-12-29 18:40:45 |
-Dziękuję Sayori,że mnie odczepiłeś |
Katsumoto - 2010-12-29 18:57:45 |
W chacie znajdujecie jakiś zwój, to na pewno klucz do następnego poziomu. Jednak oprócz tego, znaleźliście też jakieś maści lecznicze, które częściowo was wyleczą, +3 pigułki chakry (przywrócenie domyślnego stanu chakry). Jednak rany są poważne, ten etap poszedł wam bardzo opornie dalej będzie już tylko gorzej... |
Sesure - 2010-12-29 19:01:31 |
Nagle się budzę i biorę drżącymi rękami pigułkę i ją połykam. |
Sayori - 2010-12-29 19:17:09 |
Biore pigułke chakry i pigułke leczniczą. |
Fukuda Naoki - 2010-12-29 19:19:56 |
Biorę pigułkę chakry i połykam ją natychmiast,nacieram się maścią w bolące i spalone miejsca.Czuję się lepiej,ból przestał mi tak dokuczać a chakra wróciła do normy.Podchodzę do sayoriego i oglądam razem z nim świstek znalezniony w domku |
Katsumoto - 2010-12-29 19:43:47 |
Legendy głoszą, że zwój się otwiera (taka wskazówka) |
Sesure - 2010-12-29 21:19:07 |
Zastanawiam się, jak otworzyć zwój. |
Sayori - 2010-12-30 13:06:34 |
Otwieram ostrożnie zwój, czytam wskazówki w nim zapisane. |
Fukuda Naoki - 2010-12-30 13:09:53 |
Stoję i patrze co robi reszta |
Katsumoto - 2010-12-30 20:29:38 |
Po otwarciu zwoju, otworzyła się jakąś pieczęc, po chwili błysk, który oślepił was na pare minut. Po otworzeniu oczu dostrzegliście tereny Krainy Ferelden. Wasz przeciwnik na razie nieznany, jednak w waszą stronę zmierza jakiś osobnik... |
Sesure - 2010-12-31 11:16:00 |
Znowu składam kilka znaków, gdyż Byakugan mi się wyłączył, gdy zemdlałem. Oglądam dokładnie osobnika. Potem znowu składam znaki. |
Sayori - 2010-12-31 14:10:33 |
Stoję przygotowany do walki. |
Sesure - 2010-12-31 14:34:09 |
Rezygnuję, i tak nie dam rady. |
Katsumoto - 2011-01-01 10:56:14 |
Sesure nagroda: |
Sayori - 2011-01-01 20:20:55 |
No Itaś twoj ruch jest przecie xD |
Katsumoto - 2011-01-02 13:17:39 |
Do Ciebie zbliża się piątka osobników, ich wygląd świadczy o tym iż są z Bractwa Krwi, jednak to jest jedynie patrol, na pewno to nie jest twój prawdziwy przeciwnik. |