[Zapomniałem o chakrze] Idziemy dalej spokojnie. Ja "wykładam" coś uczniakowi który udaje że pojętnie słucha. Wykład dotyczy życia ninja oraz opisu niby misjii na którą idziemy. Opowiadam mu o innej wiosce oraz o umiejętnościach innych ninja. O zbliżających się egzaminach...
Ch 13 000
Offline
Skladam pieczecie i używam mokuton no Jutsu. Tworze mostek złożony z paru pali od nas do miejsca za skałą. Przechodzimy po nim spokojnie. Gdy przejdziemy pale chowają się pod ziemie [znikają lub coś w każdym bądź razie dezaktywuje technike]
Ch bz
Offline
Idę dalej w tym samym tempie. Przy moim boku nadal jest klon. Udaje że pokazuje mojemu uczniowi różne rodzaje pieczęci. On macha głową w geście zrozumienia. Teraz strzelam mu wykład o życiu wioski - kto tu rządzi no i tak dalej.
Offline
Robię most z pali jednak inny niż poprzednio. Teraz pale wyrastają po pare z dziury i przechodzimy po stosunkowo wąskiej dróżce. Co jakiś czas tworze nowe abyśmy mogli przejść dalej. Nadal utrzymuje Mokuton Henge i klona - nic mnie to nie kosztuje a wiele daje. Idziemy dalej.
Offline
Dobrze ;d
Przechodzicie przez dziurę... Jak na razie dobrze sobie radzisz
Idziecie nadal... Jak dotąd nic się nie dzieje. Spotykacie bardzo urodzajną przyrodę...
Bardzo wysokie drzewa, natura jest bardzo piękna.
Offline
Idziemy nadal, zauważając wspaniałą przyrodę opowiadam uczniowi o rodzajach drzew oraz o tym jak zapewne powstały. Wspominam o klanie Senju który podobno jedną techniką jest w stanie wytworzyć żywy las. Czas płynie powoli jesteśmy spokojni.
Offline
Wszystko idzie jak po maśle.
Dochodzicie do punktu, ale nikogo nie widać...
Przez pewien czas nastaje cisza... Po chwili zawiał bardzo mocny wiatr, wyrywa gałęzie z drzew... Ledwo utrzymujesz się na podłożu.
- Kim jesteś?! - Słyszysz głosy.
Offline