Terenem jest po prostu polana bez żadnych drzew, ani rzeczy do zasłonienia się rozległa przestrzeń. Pogoda jest do wytrzymania, bez słońca ani bez chłodu, bo prostu szara rzeczywistosc. Kolejnosc jak w temacie, więc już zacznę.
Przychodzę na polanę, czekam na swojego przeciwnika, sam zastanawiam się co tu robię, no ale jakoś trzeba życ.
Offline
Również przychodzę. Spoglądam na przeciwnika, jednak nie na jego oczy.
Z dłoni "wychodzą" języki, jednak dłonie trzymam w takiej pozycji(kościami do zewnątrz), żeby przeciwnik nie zauważył ich.
Stoję w bezruchu...
Dodam tylko, że dzieli nas odległość ok. 13m.
Offline
- Zaczynajmy - powiedziałem spokojnym, głosem po czym w moich oczach pojawił się sharingan, wiedziałem iż posiadam pewną przewagę, jednak zachowywałem czujnosc. Wyciągnąłem z kieszeni dwa shurikeny, na chwilę przykucając, pochyliłem się lekko, chwilę wyczekując. Po krótkiej chwili rzuciłem dwa shurikeny w Ciebie, dodatkowo użyłem Kawara Shuriken, tak by jakieś kamienie, czy coś dodatkowo w Ciebie leciały. Odskoczyłem w prawo dwa razy.
Chakra - 13 500
Offline
Bez słowa wcześniej wykonałem kilka pieczęci. Gdy przeciwnik przykucnął, ja zrobiłem to samo, aktywując technikę Gijyuu Shikyaku no Jutsu. Widząc nadlatujące shurikeny i inne, odskoczyłem w tył, od razu wyciągając trochę mojej gliny. Po chwili z moich dłoni wzbiły się dwa ptaki o niewielkich rozmiarach, które leciały wprost na Ciebie.
Ch: 12.000
Offline
Jednak nie chwal dnia przed zachodem słońca, z cienia dwóch shuriken wyleciały następne dwa, Kage Shuriken no Jutsu, użyte przy kucnięciu, chakra odjęta, za Kawara również. Nawet jeżeli próbujesz uniknąc do kunai przyczepione są metalowe linki, z łatwością nimi steruje. Shuriken wbijają się w lewe przedramienie i brzuch. Raczej nie unikniesz, tym bardziej, że odskoczyłeś w tył a nie w bok. Więc uznam, że nie wytworzyłeś tych dwóch ptaków. Szybko składam pieczęcie, przemieszczam się...
Ch. 8500
Offline
Glinę mogę obsługiwać w trakcie skoku. Linki nie są aż takie długie, a ja nie powiedziałem, że wykonuję pojedynczy skok - wprawdzie podejrzewałem, że użyjesz tych linek.
Uskoczyłem na wystarczającą długość, żeby mnie nie dosięgły - ciągłe skoki w tył.
Poza tym, nawet jeżeli, proces tworzenia ptaków z gliny nie jest długi - wystarczy chwila, żeby je wytworzyć.
Tak więc, ptaki pędzą na Ciebie.
Ja szybko składam pieczęcie, wykonując Sanzengarasu no Jutsu - po chwili masa kruków otacza mnie dość szeroko, zasłaniając Ci widoczność i tworząc coś na wzór osłony.
Ch: 10.500
Offline
Chyba, za bardzo bawisz się w Boga ;p No ale nie chce mi się kłócic o tej godzinie, w końcu odskakując w tył jedynie oddalasz się od shuriken, które i tak na Ciebie lecą.
Goukakyuu no Jutsu wszystko przede mną płonie ptaki zostają automatycznie spalone, jako iż cały czas się przemieszczałem ogień powinien i dosięgnąc Ciebie. Cały czas obserwuje Cię sharinganem, znów coś robię, wyciągam 3 shuriken, jedna rękę chowie za siebie, odskakuje trzy razy do tyłu dwa razy w prawo. Po czym rzucam w Ciebie shuriken.
Offline
Ptaki ze względu na swoje rozmiary są zwinniejsze. Co z tym idzie, są w stanie uniknąć ataku. Poza tym, mam większą Reakcję, tak więc dam radę nakazać im wykonać unik.
Ptaki rozdzielają się - jeden w prawo, drugi w lewo. Gdy wykonujesz te "zabawy" z chowaniem dłoni, oba są wystarczająco blisko - eksplodują, a wybuch rani Cię. Niezbyt mocno, ale jednak...
Ja coś robię - Ty tego nie widzisz, gdyż jestem osłonięty krukami. W opisie Sharingan na Twoim poziomie nie pisze nic o tym, że widzisz przez przeszkody, czy coś. ; )
Ch: 7.500
Offline
No bez przesady... ptaki wyleciały runde temu w tej ile były ode mnie? dzieliło nas jak sam wspomniałeś 13 m... to jakim cudem tego miały uniknąc kuli ognia o dużej rozpiętości... czekam na sędziego.
Offline
Dodam, że odskoczyłem. xdd Tak więc teraz dystans był powyżej 15m.
Kula może być o dużej rozpiętości, jednak ptaki są o wiele szybsze od niej, nawet ja mam większą Reakcję, żeby zareagować(dać im sygnał do uniku).
Poza tym, jeżeli mówisz, że były zbyt blisko, żeby uniknąć, to znaczy, że są też na tyle blisko, żeby eksplozją Cię zranić - na jedno wychodzi...
Offline