Nagle poczułem że ziemia się podemną rusza szybko odskoczyłem lecz ...
Offline
(@up; Nic się pod Tobą nie rusza... )
Mijacie kolejne metry. Co chwilę Kazuyuki spogląda na mapę i nagle patrząc na nią potyka się o linkę. Upada, a mapa rozdziera się. Tym samym uaktywnił mechanizm - z pobliskiego drzewa, a konkretniej z liści wylatuje seria(10) kunai, w kierunku leżącego Kazuyuki'ego.
Offline
staję przed Kazukim i szybko używam Fuuton: Enshou No Kaze aby odepchnąć kunai
Offline
Idziemy przez las bardzo ostrożnym krokiem niestety bez mapy jest nam trudno , musimy sie zdac na instynkt Kazyukyego
Offline
Słyszycie za sobą nagle szelest liści...
- Oddajcie zwój i spadajcie stąd. - głos pojawiającej się przed wami postaci
Nie widzicie jego twarzy - ma porcelanową maskę z dwoma, wąskimi otworami na oczy, brunet, a jego włosy spięte są w dwa warkocze będące po obu stronach maski. Mniej więcej wasz rozmiar. Na sobie ma czarną szatę z co drugim dopiętym guzikiem. Szata bez kaptura, sięgająca nieco powyżej kostek.
Offline
Trochę się zdziwiłem pytam Kazyukiego co mamy robić ....
Offline
- Podjęliście złą decyzję... - odpowiada "chłopiec", wyciągając spod rękawa lewą dłoń
W jego dłoni, a konkretniej pomiędzy palcami są trzy senbony, którymi przesłonił swoją maskę. Po chwili wziął szybki, szeroki zamach, wyrzucając trzy senbony w waszym kierunku.
Dwa fartem przeleciały obok, a jeden zatrzymał się w prawym ramieniu Natsuo.
Offline
Podziękowałem Kazuyukiemu za troskę po chwili powiedziałem do chłopca ze zadarł z niewłaściwym shinobi po czym podbiegłem i użyłem Shishi Rendan!
Offline